Festung Neisse
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 21.10.2012 09:14
Miasto i rzeka o tej samej nazwie, sny
zamknięte tamą na jeziorze. Jeszcze wczoraj
zgniły śnieg chrzęścił pod butami, skóra
jakby szczelniej opinała mięśnie i nie było
przesmyku by się wyrwać w wolną przestrzeń.
Dzisiaj coś wreszcie obluzowało się w tych mocno
zasznurowanych szczelinach, wyraźniej słychać rzężenie
pacjentów ze wszystkich podziemnych przychodni.
Zaczyna się rozruch. Anarchiczne zawirowania
i ciemna wiosna, która podchodzi jak celnik
by rozplombować wagony. Oblężenie nadciągnie
od Wrocławskiej: smutni menele przyniosą to
w brudnych kurtkach, zapłacze miejska studnia,
nieprawdziwe łzy ktoś rozbije jak szkło.
Nad ranem dym zacznie lśnić - wtedy zatrzasnąć
za sobą drzwi, umknąć chyłkiem po przetartych
chodnikach, dotknąć powietrza, dotknąć wody,
wejść pod fontannę, spłukać z siebie śmierć.