*** (Od utraty to miasto pięknieje na oślep)
Dodane przez Ela Burska dnia 07.06.2007 13:08
* * *
Od utraty to miasto pięknieje na oślep: morze,
rytm nieodstępny, ta jedna piosenka,
której się grajek na moście wyuczył,
żałobny kondukt w dole pyłem nieconej ulicy
(idę wśród nich przez chwilę, jedna z płaczek
wybucha nagle śmiechem i szybko
chowa go w swoich dłoniach).
Miasto ma w brzuchu litość: dlatego ostatniej nocy
dostaję wiadomość we śnie: możesz zostawiać ślady.
Wychodzę wcześnie i idę wciąż dotykając murów,
pni, witryn, dłoni i liści, wiklinowego koszyka
na bułki w restauracji, przerdzewiałej tabliczki
na bramie surowo wzbronionej. Aż wszystko
zaczyna mówić. Na stracie zaczynione
miasto w znak się obraca; mnie, która tu nie wrócę
mówi siebie, do końca.