Echo niespełnienia
Dodane przez zemby dnia 09.08.2012 18:28
Wyobraziłem sobie przed chwilą
Ulicę całkiem pustą
Zapada zmierzch kurtyną
Smutku
Daleko suną ciemne chmury
I rozciągnięta wokół cisza
Jak pajęczyna na latarni
Wiatr zdaje się kołysać
Delikatnie
Bezbarwnie
Widok kuszący z okna
Intensywnie prawdziwy
Prawie ubieram buty
Choć zdarte i dziurawe
Wybaczyć można przecież to
Że przez sen pobłądziłem
Drzwi już otwarte
Jednak
Wciąż siedzę jak
Uparty