Kartka z życia wariata
Dodane przez viviana dnia 01.07.2012 22:26
Wina dentystów, że te maślane,
gryzłbym ciasteczka, tak przez dzień cały.
Zacięcie dziwne mam na języku;
Nieustępliwie walczę ze zmorami.
A z mandarynki i pomarańczy,
to już mistrzowsko skórkę zdejmuję.
- Śmieć demonicznie na stole tańczy,
gdy go nożykiem tępym musztruję.
Chętnie do budki z wodą sodową
łeb pusty wsadzam, lecz nie z pragnienia;
Ale zobaczyć, żeby czerwoną
twarz, jak za grosze w bladź się zamienia.
Wina dentystów, że te maślane,
gryzłbym ciasteczka, tak przez dzień cały.
Żyję bezpiecznie, kraty mam w oknie.
Mieszkam w haremie. Jestem sułtanem.