trzy kolory
Dodane przez kasiaballou dnia 26.06.2012 08:09
rozproszenie
wiem że stoimy na innych peronach. nie piszę
żeby nie zaburzać ustalonego rozkładu. nie potrafię
się przełamać ciemnym chlebem. kromką
czerstwego dotyku bo dotykać też trzeba umieć.
wtedy na dworcu to nie była ucieczka ale oddalenie
cięciwy od łuku. nie dbam już i nie zadbam o kierunek
torów: są takie drogi w sieci azymuty są też mielizny
jak odpowiedzi których nie usłyszysz. dlatego nie pytaj
o cel podróży. bez biletu nie rezerwuj miejscówki
do jutra.
układ okresowy - czasem lepiej znienawidzić zielone
nigdy nie miałam ręki do prozy
liczb atomowych i kwiatów. wczoraj przesadziłam
paprotkę. kłącze poprzerastało jak akapity wspomnieniami po babci.
ona wiedziała czytając z dłoni a w laurkach kwitło przeznaczenie
całe w ortach. pewnie dlatego słodyczka; mało wymagająca korzenna
w sentymenty. pasuje tylko dlatego że w ogóle nie pasuje do awangardy
inoxu i szkła.
tak jak on do rustykalnego bicia kurantów. w moich notatnikach
biało i nie wiem jak ale wpasowałam się w inną chemię w symbole
totus tuus ego sum et omnia mea
- nieopisany niedopisany
porządek w pozornym nieporządku pierwiastków. nieprzystający
logice czarno-białych tablic mendelejewa. teraz pozostało tylko popatrzeć
w ziemię.
jarzębina
wierzę że Bóg podobny jest do gołębicy
że człowiek może zmienić (...)
A.B.
w walizce szron na kolorowej bieliźnie popiół
z bioder wypalonej kobiety. po wiwisekcji kosza
bezdomny gienek przyjmie kanapki i dajmy mu
na piwo. dla ciebie jagodowa herbata: smakuje najlepiej
pachnie owocowym atramentem. wersami
które zamknęłam w notatniku: już nie jest tak biało
tak wiesz. drogi
w postanowieniach zaspy w nadziei a drogowcy w katatonii. skowronek
filip wyśpiewał szczęśliwą podróż do konopi. tylko niesamowita wiara
zakwita przy pogodzie w kratkę. czerwone grona odporne na mróz
wypełniają wersy. patrzymy ponad w jedno niebo słowo jedno niczym
drzewo wybrane.