Ujście Mississippi
Dodane przez uncja dnia 21.06.2012 06:19
Blues
powiadają Negry
gęsty blues
ciężki
śpiewny

wylał się

na bagna. Czarna, gorzka ziemia, choćbyśmy nie chcieli.
Popłuczyny białego, lekki cień na twarzy.

W sukni oktoronki - słucham. Gra Sidney Bechet, Ory,
King Oliver. O, Boziu! Szli do nieba rozhuśtani w trumnach.
To bardzo piękny zwyczaj - ukołysać duszę,
dać ciału ostatnie drgnienie.

Miasto w mieście, dlatego wszędzie te same lampy;
świetliste lampy gazowe z dystansem wobec życia
szybkiego jak elektryczność.

Dobrze mi, gdy tu jestem, oparta o twoje ramię.
Voodoo pozwala dotknąć.

Wistaria w dziewięćdziesiątym czwartym zakwitła po raz drugi.