nie teraz wierszu
Dodane przez sykomora dnia 17.06.2012 19:34
co to ja miałam napisać mądrzejszego od śmierci?
za kim to ja biegłam na krzywych nogach?
o czym dotąd śniłam - pomylony ziemniak uważający się
za stokrotkę?
pisz się sam
jeśli potrafisz biorę wolne
od liryki w liryce aptekarskiej miary
bystrego oka krawcowej mam czterdzieści pięć lat
i czekam na więcej bo nie lubię kobiet w moim wieku
przypominają nastolatki w okresie pryszczatym są podłe
dla podobnych do siebie liczą na głos zmarszczki
ciągną za włosy wyrywają serca nie zabiorę cię na spacer
aby mogły udawać zatroskanie o stan poezji sprawdzać podobieństwo
między nami dochodzić kto jest ojcem po kim dziedziczysz koślawą
frazę albo upodobanie do prozy nie umiem wytłumaczyć ani im
ani rozdrażnionym mężczyznom bez daty urodzenia że pochodzisz
z prawego łoża wziąłeś się z miłości że nie łapałam na ciebie
łatwowiernych czytelników chciałabym jak najszybciej się zestarzeć
skoro do dzieciństwa jeszcze daleko żebyś opowiadał nasze historie
bezpieczny od ukąszeń - tych którzy dopiero przyszli i którzy już odchodzą
zostawia się w spokoju więc poczekaj albo idź sam zapomnij o moim
imieniu i walcz do końca słowem przeciw chichotom
w zaroślach nawet nie myśl o otwartym polu
będę czekała bezwierszna lekka beznadziejna
na kwitnącym kartoflisku