pikowy walet
Dodane przez Jarosław Buko-Baprawski dnia 19.05.2012 06:38
kolejny raz czwarta rano
wracam do dziewczyny
wiem że mnie wpuści
wiem że wie
nic nie mówi
gładzi po twarzy
rozbiera
później okrywa
przytulając się z gestem
podziwiam jej spokój
jak zwykle poda mi śniadanie
wykąpie wyprasuje
ulepi na nowo
natchnie siłą
i będzie czekać
przeklinając siebie
zapadam w śpiączkę
na bardzo długo
w ramionach żony
wybudzam się gładzony po twarzy
lecz inaczej czytam z oczu swoje imię
jak mocno musiała wierzyć
ile miłości wypalić
zawistować niepewnością
pikowym waletem
ugrać szlemika