wiejska rymowanka
Dodane przez mieser dnia 02.05.2012 19:15
Wczoraj sąsiad kupił traktor
ma tak dużo w sobie koni
jeszcze nikt go nie zobaczył
lecz już każdy język zbroi
Maćka zbliżył kaloryfer
użył pasa, dola taka
chociaż było to rok temu
wieś wciąż trąbi, śmierć, pijaka
Ach ta duża, z tego domu
niosą się wszerz głosy ludu
znów zapadła na chorobę
macierzyństwo po raz drugi
jak tak można bez obrączki
płodzić dzieci, szastać ciałem
pielęgnować złe nawyki,
znowu głupi ma swój harem
Ten co auto, kupił w piątek
zastał żonę u kolegi
za granicą długo walczył
teraz w pace, w męce siedzi
Tak to tamten, ten zza mostu
jeździł nowym samochodem
skąd się wziął, dziś nikt już nie wie
skoczył w przepaść, po kryjomu
Wypił kiedyś sołtys dużo
jak tak można, wstyd i hańba
zakpił z władzy, granic, siebie
przecież panie, służysz Państwu
Poszły wieści w górskie wioski
kto usłyszał ten dołożył
i tak sołtys się zabawił,
że podobno gdzieś chędożył
Wypił dużo, nawet palił
narkotyki od szatana
seks uprawiał cały wieczór
bił się, dostał, no i krwawił
Matko boska krzyczy babka
jak tak można kląć w kościele
ksiądz amboną wpół podparty
głosem lekkim, mówi szczerze
Słowo ciałem, ciało słowem
to, że mam kolejne dziatki
to są białe dzieci boże
a, nie jakieś tam cyganki
Ksiądz się potknął, stracił werwę
runął głazem w dłonie Jana
tamten głowę mu poderwał
Pyta 'czy ksiądz pił znowu od rana?"
A nazajutrz werwa we wsi
chodzą, plotą, wspominają
czy słyszałeś, że ksiądz upadł
że się spił i chuliganił?
Że ma dziecko, chodzi krzywo
że pogłaskał syna Franka
może on gej, 'molestator'
córkę ma i kradnie kłamca.
Co tam jeszcze się nie działo
tego nigdy się nie dowiesz
aa, podobno wczoraj rano
ktoś napisał jakiś odzew.