Święcone jajko
Dodane przez Stefan Górawski dnia 07.04.2012 20:30
Pamiętam jeszcze, jak dzieliliśmy je na pięć części.
Później, co kilka lat, jego kawałki były coraz większe;
aż przyszedł czas, gdy zostawało już tylko dla nas, mamo.
Po pół.
Aż wreszcie zostałaś z całym jajkiem,
bo my dzieliliśmy już inne, gdzie indziej...
W Wielkanocną Niedzielę
dzielę święcone jajko na pięć części...


Głogów, Wielkanoc, 2003 rok