Wątpliwość
Dodane przez Iza Drzewiecka dnia 07.04.2012 17:37
możliwe że kiedyś byłam uranem radem promieniowałam
a potem miałam twardy kręgosłup helu
że tkwię nadal w temperaturze sześciu tysięcy stopni
o czym ze względu na dzielącą mnie odległość zapominam
możliwe że pędzę wokół nietrwałej planety
gubiąc jeszcze mniej trwały warkocz
zdarzam się w czyimś śnie mam zieloną barwę chlorofilu
spiralnym śladem tkwię w jakiejś wapiennej skale

możliwe że rozszerzam się w nieskończoność
a mój wewnętrzny informator ten stary trefniś
którego ulubionym zajęciem jest wiązanie w małe pozorne całości
każe mi kojarzyć zapach jaśminu z wędrówką gorących dłoni
pośpiesznie szukających zapięcia stanika
widzieć śnieg na biało używać gregoriańskiego kalendarza
i chce żebym wierzyła że siedzę tutaj z zamkniętym krwiobiegiem

jest jak persona non grata
kiedy gapię się w niebo wyraźnie czując
że rosnę we wszystkie strony
a on szepcze
wypatruj czerwonych karłów
świecą do krwi ostatniej