rozdział pierwszy - narodziny
Dodane przez marter dnia 03.04.2012 13:50
krzyk życia niezwykłą opowieść rozpoczyna
nadzieja przyszłości snuje rozważania
najcudowniejsze słowa dźwięczą "masz syna"
rozdygotane dłonie pragnące głaskania
nie chcą uspokojenia, chcą krzyczeć
i losu hojności dziękować, potępiać
niepokój, szczęście i radość pochwalać
by pięknie przywitać nowe życie



--------------------------------------------
czy mam kontynuować ?