Bezpiecznie
Dodane przez Kczajka dnia 23.03.2012 15:55
Zapomnieć o ojcach o krokach o głosie
Nie można
To nic, że uśmiech zastygł na żółtej fotografii
On przetrwał kolory historii
Z testamentem czynu ostrością kamienia
Na drodze do Kozielska i lasu Katynia

Ty też bądź zawsze dzielny
Choć smutne spojrzenie i ostatnie słowo
Ojczyzna pamięta
Cierpki pocałunek pieczątka miłości
Jak zapowiedź męki zostanie

Teraz dzwony kościelne
I katyńskie drzewa
Głoszą o twardych pryczach
Ukrywanej prawdzie tęsknocie
Przy bladym strachu kaźni

Dzisiaj drzewa w Katyniu
Widzą ostatnie pociągi
Na nowo
Czują oddech śmierci i szumią pamięcią
O drżeniu ciał strzałach w potylicę
Dołach
I bólu serca

A my słuchamy
Dopiero teraz pamiętamy bezpiecznie

II


Zarośnięte drogi przerażającej zbrodni
Drzewa czują ciężar wypchanych wagonów
W korzeniach zachowały pędzące ciężarówki
Porzucone domy wydoroślały na poety prochach
W ziemi lepkiej od krwi

Z parującym potem oficerskich butów
Snują się mgły katyńskiego lasu
Cicho w tym starym lesie