O zachodzie.
Dodane przez elaklos dnia 05.03.2012 07:47
Zamknęła oczy bezpowrotnie
świadoma swojej słabości
Odchodziła coraz dalej
zostawiając po sobie wspomnienia
cierpienie bliskich ludzi
Pamiętam ten błękit oczu
wątłe ciało okryte pościelą
krótko przycięte włosy
Patrzyła na mnie ukradkiem
zza szpitalnego łóżka
Nie skarżyła się na los
była cicha, świadoma swej śmierci
czekała tej chwili
nie cierpiała
zgasła o zachodzie słońca