Pokoje po zmarłych
Dodane przez metys dnia 27.05.2007 18:15
Od wczoraj mróz, zupełnie nowy język,
rozsadza butelki od środka i ziemia pęka,
lustereczko pęka, ledwo się odwrócisz. Litery,
abecadło na szybie, pismo z miejsc intymnych.
W końcu nas to zdradzi i odeślą wiersze,
wystawią rachunki. Więc mróz i oprócz śpiących
kobiet nie ma innych źródeł ciepła. Odmieniaj
ich imiona we wszystkich dialektach, tej nocy
spełniają życzenia, biorą wolne miasta siłą.
Wystarczy dotknąć. Dotknij, złam.