rozmowa
Dodane przez Maryla Stelmach dnia 02.02.2012 14:41
patrzysz na sad za domem
pamiętasz pierwszy pocałunek
to nie było jesienią

na progu kładłaś kamienne liście

cały świat czekał na nadejście dotyku
poznajesz tę sukienkę
czarną plamę na obrusie

teraz znowu siedzimy razem
pijemy kawę robi się chłodno
nie gaś światła na stole

nie pamiętam jak masz na imię

śmierć

-----------------------------------------------------

            nie czuje gniewu ofiara wczesnego poronienia

odpuszczam ci wszystkie
smutne myśli mamo
nie płacz przy pluszowym misiu

na podobieństwo oczu
maluję taflę jeziora
wpatrujesz się w głębie

nocą płynę po wodzie
wysyłałam ci kolorowe światełka
esemesy z drugiej strony tajemnicy