Sasza, Saszeńka, Szurik
Dodane przez jaguar dnia 24.01.2012 07:57
Pozwalałeś mi być kolumną koryncką
na przystanku Bieljajevo
i krótkotrwałą szkieletową konstrukcją
o zmroku wystawioną do wschodniego wiatru
przodem do ściany
przecież było ciemno
później zasypiałam z dokładnością co do minuty
przy idealnej melodii naśladującej stukot sumienia
cichły wtedy podświadome szmery
może były zagłuszane niewiarą w podłość doskonałą
(kto to teraz wie)
zmęczona budziłam się w popłochu
o dziwnej porze
przekonana że zgubiłam wątek
szukałam do utraty tchu przy dogasającym ogarku
umiałeś ten moment wykorzystać
do dziś szary dywan jak naoczny świadek
na pośladkach
wyjechałam z Moskwy
twoja
zbrodnia do dzisiaj nie doczekała się następstwa