Rewersy
Dodane przez tramp dnia 11.01.2012 10:30
słuchając sytego i zadowolonego z siebie Bacha
zacząłem odwracać instrumenty na brzuchy
by posłyszeć drzewo samo będące sobie drwalem
odwracałem już w ten sposób liście i kierunek wiatru
szukając w stygmatyzujących się z wiekiem myślach
przygody ochraniania się nieuchronnym lub wódką
z kranu dla abstynenta co wcale nie prowadzi do
tego że mężczyzna może być damą czy jabłonką
sączącą soczystość ziemi dlatego Bacha zawsze
widzę z tłustym podgardlem a Mozarta w szlafroku
i jest mi z tym rasowo źle