Question
Dodane przez Black Baron dnia 07.01.2012 10:01
Nie wiem czy to dobry wiersz
ten w laczkach, z dziurawą skarpetą
trzęsącymi rękoma
sercem podchodzącym do gardła
lepkim potem pokrywającym ciało
grymasem bólu wykrzywiającym jego usta

przygryzionymi do krwi wargami
aż ta kapie jak deszcz na podłogę
chlupie i się buzuje
prowadzi monolog
śpiewa, fałszuje zarazem

bo krew to ciekła prawda
z nią nie da się polemizować


a może on nie istnieje...
dobry wiersz ...rozumiesz?