słowa poza granicą perswazji
Dodane przez Tomasz Kowalczyk dnia 04.01.2012 08:56
zamiatane pod dywan pozwalają się rozdeptywać na miazgę
z której nie można ulepić nawet milczenia

powietrze unosi je na meble i firanki
do chwili gdy po raz pierwszy nazwą świat
posklejanymi obrazami

zanim imiona wejdą w osoby a nazwy w przedmioty
matka pochyli głowę nad uśpioną twarzą
ożywiając myśli kolorem oczu lub barwą głosu

trzeba powtarzać ciszę aby znudzona odeszła
w niezapisane echo

oddech zacznie malować przestrzeń głoskami
o brzmieniu postawionym na głowie
i amplitudzie sprasowanej linią prostą

sylaby związane powietrzem ściskającym krtań
nauczą się kiedyś twojego imienia.