Moment
Dodane przez AnnaMariaM dnia 30.11.2011 07:19
Telefon zadzwonił
melodia jak zawsze
zabrzmiała przyjaźnie
Jola?...
wieki nie dzwoniła!
"Antoś widział...
zabrali do szpitala..."
cisza...
nerwowo zadrżały
dłonie z telefonem...
...
czemu tak długo jedzie
ten bus te 2 metry??!!!
...
przejść przez ulicę
...
jest sygnał...
czemu nie odbiera??...
odrzuciło...
...
nie odjeżdżaj...
proszę!...
zdążyłam.
...
odbierz,
synu odbierz...
proszę...
...
"halo..mamo..."
jest!!!... żyje!!!...
"synu.. już jadę do Ciebie..."
...
chwilowa cisza w busie
zmieniła się w szmer...
życie toczy się dalej.
to tylko dla nas moment
zatrzymał się na rok
a może całe życie.