Abiectum (4)
Dodane przez Półksiężyc dnia 27.11.2011 10:13
spójrz jak odmieniła mnie
czarna suita. jak między
obrzynek języka a okrawek
podniebienia wsuwa się

nagi wiersz i rozrywa
kantatą policzek. jakiż
donośny ptak - szepczą
z podziwem bogowie

głosem zawiniętym
w szeleszczący całun.
jakiż promieniujący
oddech - dopowiadają

uduszeni w komorach
gazowych. a truchełko
schło

anioł cząstka.
cząstka anioł.

na kuchennym
oknie - śpiewam

resztką sił. krew
spływa z ust do rąk.
z rąk spływa do rzeki.

________________________________________
Krzysztof Schodowski, Twórca:

http://schodowski.eu/components/com_expose/expose/img/alb_5/img_1273614791_808_lg.jpg