BALLADA ZIMOWA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
z tob± pić nie trzeba alkoholi
żeby¶ uderzyła do głowy
gdy przez stół patrzymy sobie w oczy
to się człowiek do dna zauroczy
co masz w ¶rodku pod tymi lodami
jak je stopić serca dotykiem
żeby¶ wybuchnęła mi w dłoniach
najgorętszym nagim erotykiem
jeszcze dzieli nas lodowa tafla
lecz już tu i tam zaczyna trzaskać
to wezbrane zduszone słońca
pragn± się wyłamać z potrzasku
już ruszaj± w lutych oczach pierwsze lody
rozstępuj± się ¶niegi na trwałe
i tak mocno uderza do głowy
twoich spojrzeń wiosenny szalej