Widok z zamku
Dodane przez mastermood dnia 21.11.2011 04:59
kominek powoduje ambiwalentne uczucia
przyciąga roześmiane twarze
odsuwa zbyt śmiałe spojrzenia
ale z czasem gaśnie i wtedy
odbywa się prawdziwe wstąpienie
w krąg bliskich marzeń i gestów
jednakowo przejrzystych chociaż niekoniecznie
zrozumiałych dla pospólstwa
siadam wśród was
porażony jesienną radością
wśród liści i szemrzącego potoku
gotów wysłuchać wrażeń zamkowej doskonałości
dawnego kunsztu ojców naszych i orszaku
tych co mnie obejmują zewsząd nieoczekiwanie
ofiarują ciszę i gesty zrozumiałe gdy muzyka
cichnie a mimo to słowa toczą się dalej
bez końca wracają nawet później
daleko od zastawionego stołu i gwaru
tych co przysiedli obok
ja tylko tak
w kwestii formalnej
bo przecież nikt wątpliwości nie ma
jak podziękować za rudo-brązowy obraz
albo mroczny cień z naprzeciwka tylko
dla tych co nie mieli szczęścia poznać
całej poezji nie zamknie się w bocianim gnieździe
ale w przelocie pomiędzy spojrzeniami można dostrzec
biały dym
zwiastujący niekoniecznie przyszłego władcę
ale tych co potrafią obok siebie
ułożyć dywan i na nim dopatrzeć się
dalszego śpiewu nie słyszącego tenora
który gdzieś w Mławie znalazł środek wszechświata
i nim się podzielił
nie zrazi mnie że tego nie da się zrozumieć
bo przecież nie każdy pofrunie wyżej
niż on...