penitentka
Dodane przez Colett dnia 19.11.2011 09:20
niepewność towarzyszy jej do drewnianych krat
chociaż co rano błogosławieństwem smaruje chleb

Pobłogosław mnie Ojcze bo zgrzeszyłam

w półmroku nie widać sinych warg
rozciętej brwi dłoni zaciśniętych na kawałku sznura

z przygarbionych ramion spływa czas
przepełniony goryczą
żarliwa prośba o rozgrzeszenie
zawisa między ustami a konfesjonałem

Idź w pokoju

kolejnym z piątków
zaczniesz wszystko od nowa