11.11.11.
Dodane przez Edmund Czynszak dnia 16.11.2011 15:23
Wplątane w odświętną stabilizację
zakrzyczane racje
w pochodzie nienawiści kroczą
zderzają się z gradem gumowych kul.
Przez przezroczyste tarcze strażników pokoju
wszystkie prawdy wyglądają tak samo.
Odświętne ulice nabierają wulgarnego wyglądu
pokojowe myśli spacyfikowane przemocą
kotłują się w strudze patriotyzmu
zaniechanych błędów dorastania.
Studia żadne sensacji mediów
niczym konfesjonały kościołów
w okresie wielkiego postu
gromadzą rzesza zawsze prawych postaci.
Alejami rynsztoków
podążają zakapturzone maski
z drapieżnymi hasłami.
Kulawy pies szuka schronienia
po drugiej stronie naszej rzeczywistości
gdzie demokracja nie jest uliczną dziwką.
W kreacji szytej na jedną miarę
jedynie słusznej idei
wciśniętych w sztywne nagrobki
zmyślonych przykazań.