eroTren
Dodane przez Mateusz Kielan dnia 10.11.2011 10:30
Jesień znowu ma ciepłą barwę calvadosu,
który piliśmy kiedyś sobą odurzeni,
ale dzień szybciej gaśnie.

Już nie pamiętam smaku czasu wstrzymanego
dotykiem rąk, szarym kolorem tamtych oczu,
słowami naiwnymi.

Obietnice brzęczące, cynowe srebrniki
rzucone lekkomyślnie, stoczyły po schodach,
kiedy wiatr zdmuchnął świece.