W dolinie śmierci
Dodane przez timbuku dnia 07.11.2011 17:16
A gdybym tak zapomniała umrzeć,
Bóg nie obraziłby się na mnie?

Tam w dolinie nie ma już pasterzy,
gdy wodę wyssało słońce, odeszli.

Mewy tez opuściły bezrybne morza,
uciekając ku miejskim śmietnikom.

Wokół fruwają foliowe woreczki,
w dolinie śmierci kamienieje dno.

Wczoraj przyniosłeś połamane irysy:
Ostatnie kwiaty, więcej już nie będzie,
bo ogród zryły transportery i dźwigi,
zabij więc w sobie cholerne metafory.


O pasterzach i ogrodach zapomnij.
Kiedyś zostaną niezapisaną historią.