Muzyka rur
Dodane przez ampm dnia 21.05.2007 21:25
pierwsze dźwięki jak krople potu
przyspieszają wzdłuż spękań
duszny wieczór i coraz głębiej w noc
potem ściana wody
stłumionego płaczu
gdy armatura to ars maturus
- umiejętność spuszczania zasłony
zapomnienie
wszystkie umywane dłonie
makijaż pod zawilgłą tapetą
proch na czoło na ból
od włosów po paznokcie stóp
spływa wybrzuszając tynk i wraca
skanalizowany:
najpierw odzywają się organy
wewnętrzne basso continuo
/z najgłębszych pokładów
złogi wielu lat/
jak monotonne łomotanie o właz
załogi okrętu podwodnego i ich płuc
p-a-m-i-ę-t-a-j-c-i-e
w środek: tremolo złączek
drżenie kolanek
i wreszcie to co budzi najbardziej
i nie pozwala zasnąć:
staccato na piszczelach marsz janczarów
/dzieci, które z nas wyjęto
i przeciw nam zwrócono/