powrót
Dodane przez Arti dnia 11.10.2011 11:36
gdzieś poleciałaś gdzieś mi znikłaś
szum kolejowy trzeszczy w głowie
z impetem wpadam w niemy witraż

rozbitych wizji i urojeń
kto mnie uwolni łzy jak wrzątek
odrywam skórę - fucking midnight!

znów pod podłogą szukam wyjścia
żałobny lament od kołyski
próbuje płynąć w ciepłą przystań

zbyt duże koszty żadne zyski
brzemienny towar boski przysmak
i czarny finał czarnych myśli

zaboli bliskich