burza
Dodane przez lity dnia 09.10.2011 06:58
erotyk

szmerem drży ścieżka odymiona mrozem
ejakulacja początku, szare nasienie
w rzece złudy z fajek mężczyzn
przez jałowe literacko utkane
z wielu spotkań przeżycie powrotu
dłońmi kochanki tak ciepłej
że część z tych ziaren po posiewie
ma niezbywalne prawo snucia
kojarzącej się leśnym podszytem
grząskiej ustroni, zrzuconych skór zaskrońca
paproci, ulubionego ziela poczęcia snu
młodym do łoża przez znające babki, bo
ośmiela i to nowe zapewne czeka wiedza
bolesna zagadką kobiecej dłoni, błękitnej
żyły z nabrzmiałej ossanej piersi, nareszcie
zdumiony patrzę w echo, idzie burza