wszelkim przyszłościom.
Dodane przez amasztybrutalu__ dnia 06.10.2011 19:44
Jesteśmy fundamentem. Śmiejemy się ciepłem
zlizując ubitą pianę z ubrudzonych palców
albo łaskocząc niedzielą z samego rana,
kiedy maluchy przychodzą cię obudzić.

Przybijam do ścian ramki nieporozumień,
pogodzenia w uściskach i czułe słowa na koniec.

Nie chcę już nigdzie biec,
wolę popatrzeć jak dzieci bawią się w piratów
zakopując w ogrodzie wspomnienia.