W pogoni za smokiem
Dodane przez wiese dnia 01.10.2011 22:20
czy minione ścigać chwile, zagubione w zapomnieniu
czy przez chwilę zostać w tyle, czy zaufać znów marzeniu

chwil przeżytych nie dogonię, w tyle zostać nie potrafię
może więc wyciągnę dłonie, może smoka w locie złapię

gonię smoka długim krokiem, chwytam chytrze grzebień smoczy
wiążę prężny ogon trokiem, trudno smoka jest zaskoczyć

a smok wije się i boczy, ogniem bucha dymem zieje
lecz trok mocno ogon troczy, smok powoli pokornieje

czule głaszczę smoczy grzebień, szepczę, smok nadstawia ucha
o tęsknocie za marzeniem, smok raz słyszy raz nie słucha

czym przekonać ciebie, smoku, byś na skrzydłach pomknął śmiało
poszybował ku obłokom, gdzie marzenie odleciało

ja odzyskać chcę marzenie, które kiedyś zagubiłem
smoku, proszę z głosu drżeniem, dopędź ze mną piękne chwile

rozwiązałem ogon smoczy, smok w pogoni za marzeniem
miękko skrzydłem mnie otoczył, sam okazał się złudzeniem