poraniło się
Dodane przez Szady siebr Daniel dnia 26.09.2011 14:37
czarna kawa zapuszcza ręce w dzień.
oto nowa odsłona. oto obręcz, łyżka mleka,
cukierniczka - załoga zbawienia. okrutna
jak policja w Atenach. odbija od tarczy
pseudorewolucyjne westchnienie. snu potrzeba.
ziewa Lisa Gerrard, a ja z nią
już nie mogę.
ptactwo na drzewie duplikuje okrzyki. niech to!
zejdę i zetnę. i mnie posadzą, że bez pozwolenia.
a jednak. wciąż jestem tu, gdzie mnie zastałeś.
z zamiłowania do nowych form komunikacji
i starej jak świat, albo i jeszcze starszej, metody
parzenia.
składamy się w większości
z tego samego. woda i senność
to wspólny mianownik.
więc jeśli pijesz - pij. nie mów, że ostygłem, kiedy
dopiero co stałem się.