słuchając radia
Dodane przez Papirus dnia 21.08.2011 13:52
/podajemy komunikat:
jutro od godziny dwudziestej do północy
nastąpi przerwa w dostawie Boga
prosimy uważać
by nieopatrznie nie poczuć się wiecznie/
- zmęczony zamykam drzwi do łazienki

chciałbym tak wielką wannę
żeby swobodnie wyciągnąć w niej nogi
albo przynajmniej udawać trupa

mógłbym też zagrać w reklamie szamponu
albo tabletek na czegoś niedobór
- luster nie wieszam aby zapomnieć krzywizny twarzy
mogące świadczyć o częstych grymasach
załamaniach oraz impulsywnej wyobraźni
- raz za razem kogoś zabijam w myślach
niewykluczone że teraz naprawdę
ktoś poczuje się duchem

przekręcam kluczyk i odkręcam wodę
w kilka chwil napełnia mnie strach
o rzeczach ostatecznych mądrzą się w radio
a mnie głupio że nie rozumiem
najprostszych zrządzeń losu

dudni coś w żyłach - kończą się impulsy na tę rozmowę
rozmyślam:
wczoraj wydałem dwadzieścia srebrników w jednym banknocie
by znany pisarz zdradził
- coś czego nie wiem
ale wszystko co spisał
tym już wcześniej przesiąkłem - innymi słowami
melancholia
uryna
i lizol