pozostało lubię
Dodane przez kropek dnia 01.08.2011 06:18
lubię wylizywać talerze -
tu powinien nastąpić koniec wiersza,
ale chciałbym jeszcze kilka słów,
bez wyjaśniania dlaczego.
kiedyś, bardzo dawno temu,
kiedy jaśniała nad naszą bramą
trofiejna i niezwyciężona jak betlejemska,
a w dole święte kamienie wysłuchiwały
prawdziwie dziecięcych modlitw;
kiedy byłem tak syty, że w sytości swej
wyjadałem łapczywie miąższ traw oraz uczyłem
odróżniać zioła od chwastów,
zdarzało mi się kilka razy dopaść miskę,
którą goniłem aż po zakręt, językiem
palcem, całą dłonią, całym sobą.
do dzisiaj nie ma nic smaczniejszego,
nad te wylizywane miski i talerze.
bez wstydu lubię, bez niego pamiętam,
z każdym dzielę cierpliwie,
za każdym razem na nowo szczęśliwy.