maleńkie improwizacje II. autoregresja - liczba Pi(otr)
Dodane przez Papirus dnia 29.07.2011 08:39
/każda liczba
to tylko stan umysłu

wyglądasz jakby ktoś wziął z ciebie przykład
a mogłeś tu być wiele razy
i zawsze kiedy wracasz - trafiasz do mnie
by cię wyzerować

-Bóg/

dużo nie myślę
jesienią może przyjdzie szaleństwo
i będzie czym się w końcu zaprzątać
kiedyś dzień śmierci wielikiego Polaka
i nie wiedziałem czy wszystcy byliśmy jednym?
czy było nam wszystko jedno dnia i nocy
kilka lat wcześniej telefon że ojciec dał sobie spokój
i pogrzeb we wtorek - bilety lotnicze i burza
a ja bardzo boję się latać
na pokładzie udawałem przed sobą że nie żyję
i gdyby nie troska stewardes
może udałoby mi się odlecieć

teraz pytam siebie czego szukałem później w kościele
w mały piątek - bez żadnego znaczenia dla kalendarza
- odpowiedź w nerwach nie będzie prawdziwa

spędzam czas na oglądaniu zachodu - z końca
wyłaniają się cienie
ale nigdy na wyciągnięcie ręki
do Boga zawsze o kilka skojarzeń nie w porę