Z pracowni porcelany w Chmielnie
Dodane przez helutta dnia 26.07.2011 19:00
Chowają się jeden za drugim
dzbanki dzbanuszki talerze
rosną im na brzuchach
kaszubskie tulipany
rybie łuski z raduńskiego jeziora
w dłoni garncarza nabrały kształtu
co tylko podobny do siebie samego
choć forma od dawna ta sama
Może dlatego Bóg ulepił nas z gliny -
dojrzewa długo i cierpliwie
historie pór roku:
temperatur
przymrozków nagłych
załamań pogody i czego tam jeszcze
zapisują się w niej na zawsze
ale kto by to pojął
ile może zależeć od wiatru
Potem- odebrana ziemi - nabiera sił,
a kruchość i słabość wraz z nimi wstępują w jej ciało
Urodę ma trochę chropowatą-
gładząc dłonią ceglasty brąz lub granat
poczujesz ukryty promień słońca
mokry lub suchy lipiec zeszłego roku
Babcia też miała dzbanek pękaty
z kaszubskim wzorem od Necla
układam w nim kwiaty
i znowu idę za nią
kiedy na piaszczystej kaszubskiej drodze
schyla się po chabry maki powoje
rośnie bukiet chwastów
w założonych z tyłu dłoniach
zaraz dotknę ich pomarszczonego brązu
zaraz będziemy w domu