Nantucket
Dodane przez Półksiężyc dnia 24.07.2011 06:59
Twój duch wiódł gdzieś najwyższe życie;
żadne miejsce zestawione z tamtym nie znaczy nic.


R. Lowell

Zaśnij, moja litości, zaśnij w tym miasteczku,
odpocznij przed stadniną, w salach Atlanticu,
pod wieczystą powierzchnią białą jak lastryko
albo w łoskocie jachtów trzaskających w deszczu.

Czasem wstępuje we mnie całkiem inna przepaść.
To sztuczka wniebowziętych, los upodobnionych -
szepczą ci, którzy widzą, jak związuję strony
w jednym popręgu ziemi aż wyrasta blekot.

To przecież arabeska - mówię niewierzącym -
krótkie zdanie kroniki, tylko upomnienie.
Ktoś wyrzuca mnie z portu głosem zsypującym

wszystkie moje pamiątki do moździerzy. Nie ma
i nie będzie lekarzy, tabletek conocnych,
nie wybielą nas flesze, nie uleczy ziemia.


23.07.2011r.