k zamiast n czy na odwrót (z przymrużeniem oka)
Dodane przez dietierichs dnia 16.07.2011 17:28
Gdzieś już o tym czytałam, lecz nawet nie pamiętam,
(że dwudziesty pierwszy wiek)
i kartka z notatnika czysta, taka niepomięta.
Bo musisz wiedzieć, to już nie czas na tę klasykę,
(że wódka dzisiaj to słodki lek)
na wiersze krytyczne, proszące o krytykę.
Ale nie. Jest taka zasada co do wolnych,
(że choćby pluł słowem człek)
o dupie - to nieważne - bo przecież jest zdolny!
I tak myślę, że czegoś brakuje w słowotoku,
(że może istotny jest ściek)
brudnych myśli najgłośniejszych tu demagogów.
I taki jeden powiedział, że bywał nieszczery,
(że nie pokona nurtu rzek)
niosących słowa, więc pozamieniał litery.
Mogę pisać o kurwach, ćpunach, głębi seksu
(w końcu dwudziesty pierwszy wiek),
ale wtedy, co napiszę, będzie bez sensu...
I jakoś mi właśnie teraz przyszło do głowy,
(już gdzieś to słyszałam)
że rymy w tej klasyce przyszły z Częstochowy.