Pręgierz
Dodane przez Idzi dnia 14.07.2011 05:38
Echo grzmotu rezonowało w szybach,
kiedy kopnięcie w krawędź wyrka
przerwało jej sen o matce.

Ciągnąc, ściskał wilgotną dłoń,
aby to co na drugim końcu
nie przepadło w czeluści
szarpanej piorunami nocy.

Na sfatygowanym wózku
artefakt wyrzutów sumienia
w otoczeniu potomstwa
z zaburzeniami percepcyjnymi.

I ten dąb: świadek, sędzia i egzekutor.