obiektywnie
Dodane przez maga dnia 06.07.2011 12:13
zimno przypomina z daleka
nie muszę być naga pod twoim oknem żeby czuć
tnie po całości choć obiecałam sobie oszczędzać
dawkowanie jest niezbędne jeśli znów mamy się spotkać
zaczynam od zamknięcia oczu
wystarcza trzecia nad ranem czasem czwarta
żeby wszystko stało się jasne
światło odpryskuje i ślepniemy
od rzeczy
kto by uwierzył że odzyskałam twój wzrok
odbija się po wczorajszych pocałunkach
tylko smak jest na językach
kiedy to co czuliśmy blaknie i odchodzi razem z farbą
odwrócony plecami kochasz się w moim brzuchu
lubię patrzeć zwykłeś mówić
obiektyw wydłuża twoją nieobecność
obiektyw wypełnia przestrzeń
mogę oglądać nas z daleka