Rejs
Dodane przez Jarosław Buko-Baprawski dnia 27.06.2011 12:43
morze wódy przepłynąłem
nawet nie wiem kiedy
wrakiem aort
destylowałem hektolitry krwi
trzewia płukałem
wszystkimi wynalazkami
i tylko wątroba zna prawdę

na środku katamaranu
posadziłem drzewo
zakotwiczyłem w atolu
błękitnej laguny

nieustannie
słyszę trzask poszycia
rozpadającego się statku
miejsca dla trojga
kusi
ale czy kurwa
wszyscy wrócimy

ostatkiem sił
spinam kadłub linami
bacząc na moje drzewko
cały mój świat
stoi niewzruszony
na jednym słowie

tato