* * *
Dodane przez sterany dnia 12.06.2011 21:12
jesteś głodny, słuchasz przygnębiającej muzyki,
deszcz nie zmoczył, wiatr zapomniał. cóż znaczy,
że słońce wzeszło z niewłaściwej strony,
ile musi się zdarzyć, by księżyc spadł, Hiobie.
najbardziej żal, że nie umiesz się cieszyć,
czas tak rozlazły, czego nie dotkniesz - cuchnie.
już nie wadzisz się na opustoszałej ulicy.
nie twoja wina. kiedy wychodzisz,
słyszysz gwizd, tupot nóg. potem milczenie.
krzycz ciszej, niech przerodzi się w lament,
aż słowa staną się skargą. zaniosę wszystkim,
którzy się boją, że powstanie inny świat.
z tego zaczerpniesz gniew, w twoim milczeniu
będzie pytanie, co lepsze
- kiedy Bóg cię słyszy, czy olewa