Ignoti nulla cupido
Dodane przez Arti dnia 14.05.2011 10:18
jutro jest kolorowe
jutro ma zapach kawy
jutro jest ławką
przeznaczoną do karmienia łabędzi
i drogą
którą pójdziemy
oddawać się sobie


nie rozumiałem zaklęć
w naszym łóżku
gasło światło
mówili uważaj
gdy na ślubnym kobiercu zabrakło
alternatywy

manekiny mają
wiele do ukrycia
nie widzisz
czysty absurd
trzeba czekać

by stała się ciemność
w teatrze boją się
zmartwychwstania
bawię się z nimi w chowanego
stale od nowa

rankiem kradnę kwiaty
aby przynieść odrobinę szczęścia
uciekam w iluzję wyborów

tak wiele nas dzieli
jesteśmy ścieżkami koksu
nasza miłość potrwa godzinę
obudzą nagie powroty
uwierz

jestem potrzebny
jak tabletka od bólu głowy
jak wódka
jak seks
jestem potrzebny tobie
i nie obchodzi mnie zawiść
wygnałem demony spod łóżka

przyniosłaś pistolet
kolejna dziwna noc
skazani na siebie
by za chwilę
wywracać stoły

nigdy nie będę tobą
analizy dla psychologów
religie dla wiernych

śnił mi się diabeł
z krzyżem na piersiach
grzebał w śmietniku
poszukując chleba
za progiem
matka w czarnej todze
zaciska chustkę
do zbielałych kostek

będę krążył pod waszymi oknami
w rękach ściskając kamienie kartek
biją we mnie rytmem
strzępów przeznaczonych do kosza
gdy nikt nie kocha
rachunki wracają w snach

pragnę uciec
splątany w sieć kanałów
skąd nie ma powrotu
z bronią w ręku błądzę
czując się nikim
wszystkie domy jak parabole
pewnych ulic nic nie oświetla
kiedy kroki policzone

naucz mnie proszę
odpowiedzialności za ciszę
starzeję się
chcę wiecznej młodości
wrzucony do śmierdzącego grobu
wśród trupów
pozbawiony telefonu
jak mięso zjedzone palcami

nieważne są słowa
gdy zamiast słońca
wschodzi śmierć
daj rękę
chodźmy
mieliśmy razem umierać
nie potrzebując skrzydeł

post mortem



__________
* Ignoti nulla cupido <łac.> nieznane nie nęci, nie pragnie się czegoś o czym nie wie się, że istnieje (Owidiusz, Sztuka kochania)