w ostatniej ławie
Dodane przez Popsuty dnia 07.05.2011 19:32
lakier przemienił słoje w szare pasy
drewno pochłania linie wyryte
zatrzaskiem wiosennego okrycia
którego nie włożę bo urosłem
a Ty ciągle chcesz mnie skulonego
w tym samym rzędzie

z tyłu słyszę jak opadają powieki
tłum nie czyni zamętu
wygłuszając dźwięki monet
przy odrobinie woli widać
ile razy błyśnie rewers
w locie do gładkiej wikliny

Pójdź za mną chociaż
na pierwsze skrzyżowanie