Górnicza dola
Dodane przez Jacek Madynia dnia 01.05.2011 11:08
Jako górnik o trzech głowach
Pod ochroną swego związku
Smok latawiec, powsinoga
Wreszcie azyl ma na Śląsku
Smocze drogi były kręte
Był wytrwałym podróżnikiem
Mógłby zostać prezydentem
Gdyby zechciał. Jest górnikiem
Ma trzy głowy, pomyślunek
Jak uczonych pół tuzina
Czemu wybrał więc fedrunek
I co go na Śląsku trzyma?
Mnie tych pytań nie stawiajcie
W szkole o tym nie uczono
Może lubi dobre żarcie
Może figle ze swą żoną?
Smok się zaśmiał - uwierzycie?
I wyjaśnił w kilku słowach:
Śląski górnik, jego życie
Urok wielki ma i powab