Druga strona
Dodane przez Silvio_bez_koni dnia 30.04.2011 08:33
wszystko ma dwie strony, a przeważnie więcej*
Moja matka osiadła na brzegu.
Chwilę czekamy nie wiadomo czego.
Wyjawia jakąś prawdę nieznaną mi wcześniej,
potem twarz odwraca w moją stronę:
czy zrobić herbatę?
Nagle spojrzałam oczami, gdy byłam dzieckiem-
widząc ją w płaszczu ciemno-bordowym,
zapiętym na wielkie guziki.
Moje zdziwienie ma już inny kolor.
Pewne granice. Stan odniesienia.
Zwyczajnie skupiam wzrok na naszych dłoniach.
Moja mama powstała z brzegu.
*V. Farkas