bezdenność
Dodane przez Mariola Kruszewska dnia 29.04.2011 13:22
zdumiewa mnie
jasność umysłowa
choroba omija z daleka
ciało konserwowane
ogórki jak grzyby po deszczu
mnożą się
zdumiewa mnie
siła mięśni
wbrew prawu
ciążenia prostujących i zwijających tułów nogi szyję
grubymi nićmi kolejny brak wymówki
zdumiewa mnie
wydolność wątroby
poddawana codziennemu testowi
jeszcze mogłaby nadawać się do przeszczepu
śmieci
nie noszą garnituru od Bossa
więc poszukaj innego
epitetu eleganckiego szkła
pełnego nigdy nie brakowało
okazji
do ujrzenia w kieliszku
dna