Wycierałam kurz i...
Dodane przez margo dnia 11.05.2007 18:44
Kuferek niczym wyspa skarbów
oczekiwał na przypływ pamięci.
Wciąż pełny starych zapachów, listów,
kamyków, kawałków serc i okruchów życia.
Wciąż żyje karmiony przemijaniem i nostalgią.
Jego pełny brzuch boli jak smutek, strata i pomyłka.
Stoi sobie uśpiony
trawiąc namiętności i nadzieje
popijając co jakiś czas spływającą łzą.
Kuferek niczym trumna
oczekuje swojego pogrzebu.